Świat opisany przez Andrzeja Górnego odsłania się przed nami stopniowo, fragmentarycznie. Z okruchów zdarzeń i pamięci budowana jest postać głównego bohatera. Równolegle przebiegają dwa czasy - przeszły, wojenny i tuż powojenny i teraźniejszy - "czas Zakładu", przenikają się, plączą tak jak obrazy zapamiętane, odtworzone z trudem przez Kazimierza. Czas przeszły niesie bolesną historię wojenną, opowieść o przybranej matce, trudnych relacjach braci, nie-braci: Zygusia, który nową Polskę chciał budować i Kazimierza - innego, obu kochających jedną kobietę. Teraźniejszy to rozmowy z Doktorem i doktor Święczkowską, praca w domu Doktora, rozmowy z jego żoną. Ale nie chronologia zdarzeń, nawet nie sama opowieść jest istotna w prozie Andrzeja Górnego. Istotne jest odkrywanie siebie, swoich najgłębszych tajemnic, z których ciężko się zwierzyć drugiemu człowiekowi, a jeszcze ciężej nazwać je przez samym sobą. […]